David Arrick
Przypuszczam, że nie wiecie kto to... Ja też nie wiedziałam, dopóki J. nie podesłał mi artykułu do przeczytanie o nim.
Jest eminencją w temacie CUPCAKES. A nic nie zapowiadało tego, żeby ten pan kiedykolwiek miał sie zajmować tymi słodkościami, prawdziwymi bombami kalorycznymi...
A wszystko zaczęło się pod koniec 2008 kiedy świat zawirował, zaczął się kryzys i recesja. David Arrick stracił pracę adwokata na Wall Street i powoli dosięgła go depresja. Któregoś dnia spacerując po ulicach Nowego Yorku natknął sie na dłuuuuugą kolejkę do jednej z najsławniejszych cukierni specjalizujących się w cupckes. Kolejce pełnej KOBIET. Nie było ani jednego pana. I pomyślał: dlaczego nie stworzyć cupcakes dla facetow? Zawsze lubił gotować i podobno robił to dosyć dobrze. Zainwestował wszystkie oszczędności we własny intereses. I udało się. Od tej pory jest niekwestionowanym królem w świecie " męskich " muffinów. Jego kreacje odbiegają od słodkości, kolorów pastelowych, motywów kwiatowych. Jest za to bacon, piwo, whisky, ciemne kolory, a przede wszystkim dużo gorzkiej czekolady i kakao.
Ja dzisiaj proponuję cupcakes z kremu Baileys, przepis jak większość jest warjacą wielu znalezionych w książkach i w internecie. Polecam na " dorosłe" przyjęcie. Ostrożnie przy przygotowywaniu kremu, istnieje ryzyko ciągłego " próbowania" hehehehe....
Składniki na babeczki ( okolo 16 sztuk):
- 115 gr masła
- 120 gr drobnego cukru
- 150 gr mąki
- 50 gr kakao
- 3 jajka
- póltorej łyżeczki proszku do pieczenia
- 60 ml mleka
- 60 ml Baileys
- 70 ml wody
- 70 gr cukru
- 20 ml baileys
- 115 gr masła
- 425 gr cukru pudru
- 85 gr kakao
- 50 ml mleka
- 60 ml baileys
Po wyciągnieciu z piekarnika nasączyć przygotowanym wcześniej syropem.
Przygotować krem, ubijając wszystkie składniki na puszystą masę. Wcześniej przesiać cukier puder, żeby nie było grudek.
Udekorować babeczki kremem, ja użyłam tylki 1 M Wiltona, i ozdobiłam rurkami nadziewanymi czekoladą.
Oto co zobaczyłam dzisiaj po otwarciu:
Nie żebym im żałowala, ale zapowiedziałam, że wkrótce kupię kłódkę do szafki ze słodyczami.
Wszystko można, ale w normie :)
Pozdrawiam i do następnego pieczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz