31 października 2013

Halloween po raz drugi...

Nie mogłam sie oprzeć.
Musiałam je wam pokazać.
Miałam zamówienie na cupcakes iście horrorowe, na fiestę Halloween, którą organizowała moje koleżanka.
Jack Skellington i " Miasteczko Halloween". Widzieliście ten film? Wyraz twarzy Jack´a jest, jak przystało na Halloween, upiorny. I ten motyw wybrała moja przyjaciółka na muffiny.
Przepis jest dokładnie taki sam jak w poprzednim poście. Dekoracja to nic innego jak foundant biały i rysy twarzy namalowałam kolorantem czarnym marki Sugarflair.





Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

3 komentarze:

  1. bardzo mi się podobają......szkoda że nie umiem takich upiec ;) pozdrawiam Mirella

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne, idealne na halloween-owe przyjęcie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo za miłe komentarze. Dodam tylko, że przyjęcie było bardzo udane :)

    OdpowiedzUsuń